piątek, 3 stycznia 2014

Biovax - intensywnie regenerująca maseczka do włosów blond

Witam Was wszystkich w Nowym Roku i zapraszam do przeczytania mojego pierwszego posta w tym roku :).
Jakiś czas temu kupiłam maseczkę firmy Biovax. Wybrałam wersję dla włosów blond. Do maski dołączony był czepek i serum wzmacniające.







Używam jej od ok.2miesięcy raz w tygodniu. Myję włosy,nakładam maskę i później czepek - na koniec owijam ręcznikiem i tak trzymam 20 minut. Po tym czasie ją spłukuję. Serum wzmacniającego jeszcze nie używałam.

Co o niej mogę powiedzieć? Ładnie pachnie i ma fajną konsystencję (widać na zdjęciu). Moje włosy po jej spłukaniu są gładkie, lśniące i czuję, że są nawilżone. Maseczka zawiera ekstrakt z cytryny, którego zadaniem jest rozjaśnienie i przywrócenie włosom świetlistego koloru. Czy mój kolor został rozjaśniony? Ciężko powiedzieć, ale raczej nie zauważyłam większych zmian. W swoim składzie zawiera oleje ze Słodkich Migdałów oraz Miodu. Wydajność moim zdaniem jest dobra, wciąż mam dużo produktu.

Skład: Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol (and) Ceteareth-20, Cetrimonium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Acetylated Lanolin, Glycerin, Lawsonia Inermis Extract, Cinnamomum Zeylanicum Extract, Mel (Honey) Extract, Parfum, C.I. 16255, C.I. 42090, Linalool, Hexyl Cinnamal, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Potassium Sorbate.

Opakowanie 250ml kosztuje ok 20 zł, ale często jest na promocji np. w Super Pharm. Ja ją kupiłam za 11.99zł. Myślę, że to dobra cena :)

Ogólnie myślę, że wrócę do tego produktu ponownie, ale mam jeszcze 2 inne maski do wykończenia, więc póki co nie planuję nowych maskowych zakupów. Wszystkim posiadaczkom blond włosów i w sumie nie tylko blond polecam tę maskę.

38 komentarzy:

  1. Używam regularnie i polecam ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ją kiedyś i byłam nawet zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam maskę Biovax, ale wersję wzmacniającą :)
    Te maski są bardzo fajne i kosztują stosunkowo niewiele. Ja za moją zapłaciłam na promocji 9,99 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Biovaxy mnie bardzo kusza, kiedys jakiegos zakupie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie tu u Ciebie :) I do przepisów będę chętnie zaglądała :) Co do maski, chyba jestem jedną z niewielu osób, które jej nie miały, ostatnimi czasy boję się większych pojemności :D Jeden słój z Kallosa (co prawda dwa razy większy) stoi jeszcze u mnie w łazience i mam wrażenie, że mnie przeżyje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Biovax w sumie nie ma aż tak dużej pojemności, taki standard ;D

      Usuń
  6. Te maski pięknie pachną :) I za taką pojemność naprawdę kosztują grosze ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. A co poleciłabyś na bardzo zniszczone włosy? Bo mi już ręce opadają :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za odwiedziny. Co do maseczki miałam, używałam. Przetłuszczało mi strasznie włosy. Ogólnie ostatnio przerzucam się na kosmetyki apteczne. Starość nie radość :P

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo lubię wersję przeznaczoną dla brunetek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba muszę ją wypróbować, bo wygląda bardzo ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. czasami mam wrażenie, ze jestem jedyną osobą we wszechświecie która woli pilomax o biowaxu :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Chetńie bym je wyprobowala ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Trzy lata temu jeszcze miałam jasne włosy, dziś nosze czekoladowe. Wiele dobrego czytałam o tym produkcie. Pozdrawiam i obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie miałam jeszcze żadnej maski Biovax, ale ta niestety nie jest dla moich włosów, bo mam naturalnie ciemne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja akurat mieszkam we Wrocławiu, mam do Niemiec niedaleko i kupuję je w DM, jednak ostatni raz byłam w Niemczech w kwietniu i zużywam zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. PS. czemu masz nazwę bloga (częściowo) po szwedzku? :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, że nie mam włosów blond ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biovax ma w ofercie sporo rodzajów maseczek, na pewno byś coś dla siebie znalazła :)

      Usuń
  18. Ciekawa sprawa.
    Ja obecnie używam maski aloesowej Wax i bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  19. W moich zapasach jest Biovax, ale z kreatyną. Chętnie kiedyś wypróbuję wersję do włosów blond :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam maskę z tej serii, ale do włosów z tendencją do wypadania. Chwilowo czeka na swoją kolej w używaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. A ten czepek dołączony to fajny? :)

    OdpowiedzUsuń
  22. oo <3
    nie kupiłam jednak kota w worku. dzięki za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gdzieś czytałam ze masek biovaxu powinno się stosować 1 łyżkę stołową. Poużywaj jeszcze, może efekt przyjdzie poźniej

    OdpowiedzUsuń
  24. Generalnie mam plan w końcu wypróbować którąś z masek tej firmy i być może skuszę się na tą :)

    OdpowiedzUsuń
  25. miałam jedną z tych masek, niestety mocno obciążała mi włosy :( może za jakiś czas wypróbuję ponownie i jestem ciekawa, czy Twoja wersja byłaby w stanie rozjaśnić mi włosy chociaż trochę, albo nadać im refleksów.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zauważyłam jakiś większych zmian jeśli chodzi o kolor, ale możesz próbować :)

      Usuń
  26. Nie miałam jeszcze żadnej, ale kusza :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie słyszałam o tej masce, a dobrze, że tu zajrzałam, bo właśnie takiej potrzebue! buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  28. Posiadam wersję do włosów słabych ze skłonnością do wypadania. Używałam dopiero 2 razy ale efekt doraźny na włosach jest boski! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Na tę maskę raczej się nie skuszę, ponieważ jestem brunetką, ale wiem, co mogę sprezentować mojej przyjaciółce, która zaczęła przykładać dużą wagę do pielęgnacji włosów:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :))